Forum Bionicle Strona Główna Bionicle
Forum Bionicle


Z Katanu na Karem Nui.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bionicle Strona Główna -> Gry użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
SejfMan
Były Moderator


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 12:30, 02 Cze 2008    Temat postu: Z Katanu na Karem Nui. Back to top

Z Katanu na Karem Nui! Tak, to RPG. Graczy będzie tyle, ile się zgłosi do środy w południe. Moje RPG będzie się różniło od reszty jednym. Piszę, co się dzieje itp., a wy piszecie od siebie, co dalej Smile

-"To atak. Zaskoczyli nas. Nie wiemy, kto to ani co chce. Pomóżcie!
Podpisano: Natu, dowódca Gwardii Karem Nui" - czytał Maa, główny żeglarz na wyspie Katan.
-Trzeba natychmiast zmobilizować wszystkie siły wodne! - krzyczał przyjaciel Maa, Tanar. Już po chwili wszyscy żeglarze i większość żołnierzy z Katanu było na pokładach statków i brało kurs na Karem Nui.
-Ląd! - krzyczał Ga Matoran z bocianiego gniazda. Statki zbliżyły się do wyspy. Karem Nui to duża wyspa cała zarośnięta gęstą, nieprzebytą dżunglą. Na północy są małe wysepki połączone mostami. Oddziały Katan przypłynęły od południa. Nagle banda Skakdi zaczęła strzelać do statków.
-Uwaga!
Jeden statek zaczął tonąć. Inne były pod ostrzałem.
-Oddalamy się i okrążamy wyspę! - wydał rozkaz Maa. Niestety, jeden statek zatonął, a jego niewielka załoga unosiła się na wzburzonych wodach oceanu. To właśnie ty należysz do tej grupki rozbitków.


Gracze:

...
Imię:
Kanohi:
Kolor główny:
Drugi kolor:
Charakter:
Umiejętności:
Żywioł:
Zajęcie:

Spocco Rocco
Imię: Mutaku
Kanohi: Rau
Kolor główny: zielony
Kolor drugi: czerwony
trzeci kolor: żółty (jeśli można)
Charakter: nierozważny, wesoły, pesymista, gorliwy
Umiejętności: rozśmieszanie, pływanie, latanie
Żywioł: Ogień
Zawód: Żeglarz

Onepu13
Imię: Ertax
Kanohi: Błękitna GREAT Komau.
Kolor główny: Błękitny.
Kolor drugi: Granatowy.
Charakter: Wesoła, ciągle chodzi uśmiechnięta, często żartuje.
Umiejętności: Szybkości i Zwinność.
Żywioł: Woda.
Zawód: Żeglarz

Riddick123
Imię: Riddick
Kanohi: Kakatu
Kolor główny: Biały
Drugi kolor: Szary
Charakter: Spokojny
Umiejętności: Przyzywanie jastrzębia - odstraszanie różnych stworzeń
Żywioł: Powietrze
Zajęcie: Bezrobotny


Ostatnio zmieniony przez SejfMan dnia Śro 14:44, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 8 razy
 
Zobacz profil autora
SejfMan
Były Moderator


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Sob 12:20, 07 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Zaczynamy! Trwało to tyle, ponieważ chciałem przygotować obrazek, ale coś mi nie wyszło. Obrazki będą tylko do niektórych.

Gaku 745:

Większość załogi utopiła się i poszła na dno, ale dzielna grupka ocalałych walczyła z żywiołem. Matoranin Gaku rozglądał się niespokojnie. Wiedział, że musi dostać się na ląd. On, jak i cała reszta, zaczął płynąć ku brzegowi. Woda była wyjątkowo wzburzona i po chwili wszyscy stracili się z pola widzenia. Gaku w końcu dotarł na ląd. Był wyczerpany po tej przygodzie, ale musiał uważać, aby nie napotkać tu żadnych Skakdi.

Spocco Rocco:

Większość załogi utopiła się i poszła na dno, ale dzielna grupka ocalałych walczyła z żywiołem. Matoranin Mutaku rozglądał się niespokojnie. Wiedział, że musi dostać się na ląd. On, jak i cała reszta, zaczął płynąć ku brzegowi. Woda była wyjątkowo wzburzona i po chwili wszyscy stracili się z pola widzenia. Mutaku w końcu dotarł na ląd. Był wyczerpany po tej przygodzie, ale musiał uważać, aby nie napotkać tu żadnych Skakdi.

Onepu13:

Większość załogi utopiła się i poszła na dno, ale dzielna grupka ocalałych walczyła z żywiołem. Matoranka Ertax rozglądała się niespokojnie. Wiedziała, że musi dostać się na ląd. Ona, jak i cała reszta, zaczęła płynąć ku brzegowi. Woda była wyjątkowo wzburzona i po chwili wszyscy stracili się z pola widzenia. Ertax w końcu dotarła na ląd. Była wyczerpana po tej przygodzie, ale musiała uważać, aby nie napotkać tu żadnych Skakdi.

Riddick123:

Większość załogi utopiła się i poszła na dno, ale dzielna grupka ocalałych walczyła z żywiołem. Matoranin Riddick rozglądał się niespokojnie. Wiedział, że musi dostać się na ląd. On, jak i cała reszta, zaczął płynąć ku brzegowi. Woda była wyjątkowo wzburzona i po chwili wszyscy stracili się z pola widzenia. Riddick w końcu dotarł na ląd. Był wyczerpany po tej przygodzie, ale musiał uważać, aby nie napotkać tu żadnych Skakdi.

Pierwsze zadanie macie wszyscy takie samo, ale dalej będzie inaczej Smile No to piszcie, co chcecie teraz zrobić.
 
Zobacz profil autora
Riddick123
Stały bywalec


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/6
Skąd: Znad Morza
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Sob 14:18, 07 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Dowiedzieć się co mam przy sobie XD.

Jestem na wyspie? Poszukać jakiejś kryjówki w koronie drzew.
 
Zobacz profil autora
Onepu13



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/6

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Sob 18:39, 07 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Matoranka Ertax mówi żartem:
"Muszę znaleść kogoś, kto nie ma ogona, zębów lub kolców na plecach, bo tacy goście zbyt mili nie są."
Po wypowiedzeniu tych słów postanawia szukać reszty załogi, bo w drużynie będą bezpieczniejsi.


Ostatnio zmieniony przez Onepu13 dnia Sob 19:06, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 10 razy
 
Zobacz profil autora
SejfMan
Były Moderator


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 13:41, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Gaku 745 i Spocco Rocco: Jeśli jutro o 15.00 nie dostanę waszych odpowiedzi, to was wyrzucę i zastąpię innymi graczami.
 
Zobacz profil autora
Spocco Rocco
Stały bywalec


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/6
Skąd: Częstochowa, Anah-Nui
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 15:11, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Sorry, że się spóźniłem, ale wybacz.
Zbieram gałęzie, liście i poluje na zwierzęta. Z ich skóry, liści i patyków buduje szałas. Bronię się przed Skakdi które napotkam. Potem wchodzę do szałasu i... śpię. Rolling Eyes
 
Zobacz profil autora
Gaku 745



Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: z Nahu Nui

 PostWysłany: Pon 17:39, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Szukam groty w jakiej mógłbym się schronić.
 
Zobacz profil autora
SejfMan
Były Moderator


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pon 18:16, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Dalej:

Gaku 745:

-Och, tu jest niebezpiecznie! Muszę się schować - mówił sobie Gaku. Wstał z piasku i poszedł bardziej w głąb wyspy, aby znaleźć jakąś grotę bądź jaskinię. Nagle nieopodal zobaczył kilku uzbrojonych Skakdi. Zmienił kierunek podróży i po cichu szedł dalej. Niespodziewanie przed Gaku pojawił się kolejny przedstawiciel rasy Skakdi z włócznią w ręku. Matoranin wziął grubą gałąź. Napisz, jak ma przebiegać bitwa i jak się s kończy.

Spocco Rocco:

Mutaku wszedł kawałek w las i pozbierał gałązki oraz liście. Kilka gałęzi zaostrzył, aby mógł upolować jakieś Rahi, a resztę zamierzał przeznaczyć na budowę schronienia. Skradał się w głąb wyspy, aż zobaczył Dinara, dinozauropodobnego Rahi z ostrymi pazurami i wielkimi zębami. Bał się, ale potrzebował jego części i skóry. Rzucił się na niego obrzucając go naostrzonymi gałązkami. Gdy zostały mu tylko dwie, użył ich jako broń biała. Dzielnie się bronił, ale Dinar powalił go jednym silnym i celnym uderzeniem. Rahi zaciągnął Mutaku do swojej groty. Kilka godzin później Matoranin się obudził i zobaczył Dinara siedzącego przy wyjściu z jamy.

Onepu13:

Mimo tego, co się stało, Ertax była w dobrym humorze i skłonna do żartów.
-Muszę znaleźć kogoś, kto nie ma ogona, zębów lub kolców na plecach, bo tacy goście zbyt mili nie są - mówiła. Poszła wzdłuż plaży mając nadzieję, że znajdzie kogoś ze swojej drużyny. Zamiast swojej drużyny znalazła trzech Matoran z Karem Nui atakowanych przez uzbrojonego Skakdi. Ertax zastanawiała się, czy ma uciekać, czy pomóc Matoranom.


Riddick123:

Riddick właśnie wtedy żałował, że się zabrał z wojskami Katan na ten przeklęty Karem Nui. Mieli tu płynąć tylko żołnierze i niektórzy żeglarze, a on jako że nie miał pracy w ogóle, mógł zostać w domu.
-No cóż, trzeba sobie jakoś radzić! - pomyślał i zaczął sprawdzać, co ma przy sobie. - 15 widgets, zębatka, kilka owoców i nożyk - wymieniał. To wszystko, co znalazł przy sobie. Stwierdził, że najrozsądniejsze będzie się teraz schować w koronach drzew przy brzegu. Wdrapał się więc na jedno drzewo i się położył. Na jego nieszczęście zasnął. Gdy się obudził, leżał skuty na podłodze, a nad nim stało trzech Skakdi. Na podłodze? Tak! Riddick był najwyraźniej w bazie Skakdi. Nie wiedział, na jakiej wyspie. Nie wykluczał opcji, że jest na Zakazie, ale i tak musiał się uwolnić. Gdy Skakdi poszli, zostawili go samego w pomieszczeniu, a drzwi zamknęli na klucz. Jakieś trzy metry nad Riddickiem było okno, którym można by uciec. na szczęście w celi było jeszcze dwóch Matoran, zapewne z Karem Nui.


To wszystko Mruga


Ostatnio zmieniony przez SejfMan dnia Śro 14:43, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Onepu13



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/6

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 18:31, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Ertax postanawia zawołać i namówić Matoran do biegnięcia za nią. Proponuje też by, któryś z Matoran zajął Skadki, gdy oni będą uciekać.

Ostatnio zmieniony przez Onepu13 dnia Pon 18:35, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Spocco Rocco
Stały bywalec


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/6
Skąd: Częstochowa, Anah-Nui
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 19:39, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Ja bym... Nie wiem. Poczekam w grocie, i zobaczę, jak rozwinie się sytuacja.
 
Zobacz profil autora
Riddick123
Stały bywalec


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/6
Skąd: Znad Morza
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 20:43, 09 Cze 2008    Temat postu: Back to top

OK Razz ale mam pecha XD. Znając życie zabrali całe moje "wyposarzenie". Pytam się matoranów co tu robią "XD" i przeglądam dokładnie pomieszczenie (jestem związany?).
 
Zobacz profil autora
Gaku 745



Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: z Nahu Nui

 PostWysłany: Wto 16:05, 10 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Gaku rzucił z całej siły gałęzią w Skakdi i zwiał byle daleko, zostawiając z sobą goniącego go Skakdi.
 
Zobacz profil autora
SejfMan
Były Moderator


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Pią 6:59, 13 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Gaku 745:

Gaku wiedząc, że nie pokona przeciwnika, rzucił w niego gałęzią i od razu zaczął uciekać ile sił w nogach. Gałąź wpadła Skakdi w ręce wyrzucając mu włócznię. Nie podniósł jej, tylko rzucił gałąź i zaczął gonić Gaku. Matoranin biegł naprawdę szybko. Był wprawdzie żołnierzem, ale w tej sytuacji jego doświadczenie się nie przyda. Tym razem jednak pomogło mu szczęście. Zostawiając Skakdi za niewielką górką, Gaku potknął się o korzeń. Podniósł głowę z ziemi i zobaczył niewielką norę. Wcisnął się do niej szybko i czekał. Gdy Skakdi pojawił się koło niego, wstrzymał oddech. W końcu sobie poszedł i niebezpieczeństwo minęło. Gaku postanowił jednak jeszcze trochę poczekać. Później wyszedł, ale okazało się, że obok stał jakiś Rahi-drapieżnik. Matoranin został uderzony i stracił przytomność. Gdy się obudził, był w towarzystwie Matoran z Karem Nui w jakimś budynku.
-Dobrze. Nie możemy dłużej czekać. Niedługo przepędzimy stąd tych Skakdi! - mówił jeden.
-Zaraz, czekajcie! - przerwał my Gaku. - Przecież pomoc z Katanu lada dzień będzie na miejscu! Wiem, bo z nimi płynąłem!
-Tak? Więc opowiedz nam o tym.
Gaku opowiedział wszystko, co go spotkało. Gdy tylko skończył, grupa Skakdi przepuściła atak i, niszcząc ścianę, wdarła się do kryjówki Karemtoran. Niektórzy zginęli, niektórych porwano. Gaku wraz z kilkoma Matoranami uciekł. Schowali się.
-Potrzebny nam plan! Musimy przemyśleć każdy ruch. Uważajmy! - mówił jeden Karemtoran. Gaku zaczął myśleć.


Spocco Rocco:

Mutaku siedział na swoim miejscu i obserwował Dinara. Udawał, że jest wciąż nieprzytomny, ale Dinar najwyraźniej myślał, że nie żyje. Rahi wyszedł z jamy. Gdy tylko się dość oddalił, Mutaku wybiegł. Nieopodal zobaczył dwóch Skakdi. Pomyślał, że mógłby ich śledzić.

Onepu13:

-Za mną! - krzyczała Ertax do Karemtoran. Omijając Skakdi, podbiegli do niej.
-Posłuchajcie, któryś z was musi na chwilę zająć tego Skakdi, bo wtedy nikomu z nas nie uda się uciec! - mówiła. Jeden z Matoran się na to zgodził. Podbiegł do wroga i zaczął z nim trochę walczyć i trochę się nabijał z niego. Tymczasem pozostali zdążyli uciec dość daleko. Gdy Ertax się obróciła, zobaczyła, że Skakdi zabiera Matorana.


Riddick123 (nie, już nie jesteś związany):

Matoranie dziwnie patrzyli na Riddicka. Ten postanowił się odezwać:
-C-co tu robicie?
-Głupie pytanie! Ci niezrównoważeni Skakdi nas tu przytargali!
-Zaraz, chwila. To jest wciąż Karem Nui, czy już Zakaz?
-No jasne, że Karem Nui. To ich tymczasowa baza.
Riddick zaczął się dziwnie rozglądać po całych pomieszczeniu. Zwracał szczególną uwagę na kraty i na okno.
-Co? Ucieczki się zachciewa? - zażartował jeden z więźniów.
-Przecież musi się dać jakoś stąd wydostać! - odpowiedział Kataran.
-Oczywiście, że się da. Są dwie drogi: albo staniemy sobie na ramionach i uciekniemy przez okno, albo przepiłujemy kraty.
-Przepiłujemy kraty? Czym?
-Mamy tu dobre narzędzie do tego. Jeśli chcesz, możemy uciec.
Riddick widział, że ci Matoranie nie są do końca normalni, ale musiał teraz z nimi współpracować.
-Dobrze, uciekamy.
-Którędy? Oknem, czy przez kraty? Pamiętaj, że za oknem jest pełno strażników, a jeśli pójdziemy przez kraty, to będziemy musieli przejść przez ich bazę!


Ostatnio zmieniony przez SejfMan dnia Śro 14:48, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Onepu13



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 6/6

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 9:23, 13 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Ertax krzyczy do reszty, która uciekała z nią:
"Uciekajcie!!! On sobie poradzi!!!!"
i ucieka razem z 2ma Kataranami.
 
Zobacz profil autora
Spocco Rocco
Stały bywalec


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/6
Skąd: Częstochowa, Anah-Nui
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 12:26, 13 Cze 2008    Temat postu: Back to top

Ja sobie myślę: "Po co ich szpiegować, jeśli ja dom buduję!" Skradam się w kierunku jamy, tak, aby Skakdi mnie nie usłyszały. Skaczę Dinarowi na ogon, on goni mnie na ogonie (jak pies xD) a ja skaczę mu na głowę i wbijam mu patyk w mózg. Potem biorę jego skórę wraz z mięsem i ciągnę w miejsce, gdzie położyłem resztę surowców. Buduje mój szałas. Rozpalam ognisko i piekę Dinarowe kiełbaski. Mniam, mniam!
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bionicle Strona Główna -> Gry użytkowników Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach